Zgłoszenie o pożarze budynku wielorodzinnego otrzymaliśmy w sobotę 19 maja około 12.00 - informuje dowódca JRG PSP w Braniewie mł.bryg. Ireneusz Ścibiorek. Pierwsi na miejsce dotarli strażacy - ochotnicy z Gminy Wilczęta, którzy po upewnieniu się, że wewnątrz budynku nie ma lokatorów rozpoczęli działania gaśnicze. Chwilę później dojeżdżały kolejne zastępy strażaków. Mimo 3 godzinnej akcji gaśniczej, w której wzięło udział ponad 40 strażaków, żywioł strawił część dachu, poddasze i wyposażenie znajdujących się tam mieszkań.
W wyniku pożaru dach nad głową straciło 7 osób - w tym rodzina z trójką małych dzieci. Pomoc pogorzelcom zaoferowała gmina.
- W pierwszej kolejności zabezpieczaliśmy lokal dla poszkodowanych osób. Obecnie wszyscy przebywają u swoich krewnych - mówi Beata Andrzejczuk wójt Gminy Wilczęta. - Dzisiaj czekamy na specjalistę z zakresu budownictwa, żeby ocenił wstępnie stan tego budynku, czy jest możliwa jego odbudowa. Wówczas zorganizujemy zbiórkę i będziemy szukali możliwości wsparcia finansowego - dodaje Andrzejczuk.
W wielorodzinnym budynku znajdowały się cztery mieszkania. W jednym mieszkała samotna, 85-letnia kobieta. Drugie zajmował starszy mężczyzna. W trzecim - na parterze i poddaszu mieszkała pięcioosobowa rodzina. Małżeństwo z dwójką chłopców w wieku 7 i 3 lat oraz kilkumiesięczna dziewczynka. Czwarty lokal był niezamieszkany.
Jak informuje kierownik GOPS-u Danuta Królikiewicz poszkodowani mieszkańcy Gładysz mogą liczyć na pomoc rzeczową i finansową. Obecnie pracownicy socjalni przeprowadzają wywiady z pogorzelcami w zakresie potrzeb.
Pilnie potrzebne ubranka dla dzieci!
W najgorszej sytuacji jest pięcioosobowa rodzina z dziećmi. Dziecięce pokoje zlokalizowane na poddaszu spłonęły doszczętnie, a wraz z nimi wyposażenie - meble, odzież i zabawki. Pilnie potrzeba jest odzież dla chłopców w wieku 7 i 3 lat oraz ubranka dla kilkumiesięcznej dziewczynki. Przyda się również łóżeczko i tapczaniki dla chłopców. Potrzebne są także środki czystości.
Pomoc dla pogorzelców koordynuje Gminy Ośrodek Pomocy Społecznej. Jeżeli ktoś może pomóc proszony jest o kontakt telefoniczny pod nr tel. 552487529.
No to jak Pani kierownik obiecała , to niech dotrzyma słowa . Nie gadać tylko działać.
Sprawka blina,do gnoju z nim
Czasem tam blin nie grasowaĺ?