W minionym tygodniu do braniewskiej komendy Policji zgłosiła się mieszkanka powiatu, by zawiadomić, że jest krzywdzona przez swojego męża. Gdy w jednym z pomieszczeń kryminalni przesłuchiwali zgłaszającą, patrol prewencji natychmiast pojechał pod wskazany adres, by zatrzymać agresora. Drzwi funkcjonariuszom otworzył pijany 62-latek. Z mieszkania został doprowadzony wprost do policyjnej celi. Mając pewność, że kobiecie nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo kryminalni przystąpili do dalszej pracy.
- Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy 62-latek od sierpnia br. znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją partnerką. Pijany mężczyzna wszczynał awantury, podczas których zakłócał spoczynek nocny swojej żony, poniżał ją i groził - mówi sierz. sztab.Jolanta Sorkowicz z KPP w Braniewie.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci wspólnie z prokuratorem zawnioskowali o tymczasowy areszt dla agresora. Sąd przychylił się do tego wniosku i zdecydował, że najbliższe 3 miesiące zatrzymany spędzi w areszcie.
Za przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
sprać dziada jednego