Do zdarzenia doszło wczoraj (15.05) w miejscowości Glinka. Kilkanaście minut po 16.00 na prostym odcinku drogi, mężczyzna podróżujący mitsubishi carisma, zjechał z drogi, przejechał przez chodnik, a następnie uderzył w drzewo. Po zderzeniu auto zatrzymało się na boku.
- Jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych, świadkowie zdarzenia wydobyli kierowcę pojazdu z rozbitego samochodu na zewnątrz - informuje mł.bryg. Ireneusz Ścibiorek z PSP w Braniewie. - Na miejsce wypadku skierowano dwa pojazdy ratownicze z JRG PSP w Braniewie oraz strażaków z Wojskowej Straży Pożarnej. Strażacy oprócz zabezpieczenia miejsca wypadku, udzielili pomocy dla poszkodowanego, który został przekazany dla załogi ZRM - dodaje oficer prasowy PSP.
W trakcie czynności procesowych funkcjonariusze policji ustalili, że Mateusz H. nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego doszło do wypadku. Ponadto mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Za popełnione przestępstwo 24-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
toć ponoć zmieniły się przepisy i za jazdę pod wpływem grozi nawet 9 miesięcy bezwzględnego więzienia
pijany nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, idiotyzm
Zutylizować kanalię!! Dobrze, że nikogo nie zabił!! Dziecka wracającego ze szkoły, rowerzysty, biegacza, chodziarza.... Jeezu, aż włos się jeży na głowie, na samą myśl...