Zgodnie z przepisami decyzję o wprowadzeniu alarmu podjął starosta braniewski Leszek Dziąg. Zarządzenie zostało przesłane do zagrożonych powodzią samorządów. Niestety, pomimo obowiązku wynikającego z zapisów zarządzenia starosty http://bip.powiat-braniewo.pl/?app=zarzadzenia&nid=4854, Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego nie podał informacji do publicznej wiadomości. Informacja nie została również przesłana do mediów.
Mało tego, tylko dwie gminy (gm. Wilczęta i gm. Braniewo ) niezwłocznie poinformowały mieszkańców o zagrożeniu, publikując informacje na stronach internetowych. Urząd Miasta Braniewa opublikował informację na stronach braniewo.pl dopiero dzisiaj (na Facebooku pojawiła się około 13.00 czyli 22 godziny po wprowadzeniu alarmu). Zarządzenie starosty w kwestii przekazania informacji mieszkańcom, całkowicie zbagatelizowała gmina Płoskinia. Próżno szukać informacji na stronie urzędu i stronach biuletynu informacji publicznej.
Czy tak w XXI wieku - w dobie komórek i internetu, ma wyglądać informowanie społeczeństwa o zagrożeniach? Aż strach pomyśleć, co się wydarzy w przypadku, gdy dojdzie do jakiegoś nieszczęścia!
Dzisiaj o 15.00 starosta braniewski odwołał alarm powodziowy dla Braniewa i sąsiednich gmin. W tej chwili obowiązuje pogotowie powodziowe.
Poniżej informacja jaką dziś po południu otrzymaliśmy na adres redakcji ze Starostwa Powiatowego w Braniewie.
Zmniejszyło się zagrożenie powodzią na terenie powiatu braniewskiego. W związku z tym starosta braniewski odwołał alarm powodziowy. W tej chwili nadal obowiązuje pogotowie powodziowe.
Od początku wystąpienia ulewy, połączonej z silnym wiatrem, w Starostwie Powiatowym w Braniewie pełnił dyżur Wydział Zarządzania Kryzysowego, któremu przewodził starosta braniewski Leszek Dziąg.
— Obecnie sytuacja ustabilizowała się na wszystkich rzekach, woda zaczyna opadać — informuje starosta. — Jeśli ponownie nie będzie opadów lub cofki z Zalewu Wiślanego to sytuacja wróci do normy.
Starosta Leszek Dziąg podkreśla, że jak na tę skalę opadów i utrudnień wywołanych przez silny wiatr (w poniedziałek) skala zniszczeń wywołanych przez powódź nie jest bardzo duża. Najbardziej ucierpiały domostwa w gminie Wilczęta, zwłaszcza w Księżnie.
— Nadal nieprzejezdny jest również most w Tatarkach, w gminie Wilczęta, pracuje tam Zarząd Dróg Powiatowych — mówi Leszek Dziąg. — Trudna sytuacja jest także na rzece Gołubie, gdyż tuż za granicą, po stronie rosyjskiej znajdują się tamy, wykonane przez bobry, a tym samym zalewisko sięga naszej strony.
Starosta braniewski podkreśla, że skala zniszczeń mogłaby być znacznie większa, gdyby nie uzgodnienia poczynione już w poniedziałek (18 września) z elektrownią wodną w Pierzchałach.
— Już na początku silnych opadów deszczu poprosiliśmy elektrownię o większy zrzut wody ze zbiornika w Pierzchałach, dzięki temu rozładowaliśmy to „czoło” rzeki — mówi Leszek Dziąg. — Tym samym Pasłęka pozostała w swoim korycie, z wyjątkiem tych miejsc, gdzie zwykle przy dużych opadach deszczu czy roztopach występują podtopienia. Dlatego woda zalała niektóre posesje przylegające do rzeki, jak też pojawiła się w niektórych piwnicach domów w Braniewie.
Starosta braniewski dziękuje za ciężką pracę strażakom z Państwowej i z Ochotniczych Straży Pożarnych.
— Należy im się wielki szacunek, gdyż dzięki temu, że szybko uprzątnęli powalone przez wiatr drzewa, mogli równie błyskawicznie ruszyć z pomocą mieszkańcom — mówi starosta. — W tej bardzo trudnej sytuacji radzą sobie także gminy, na terenie których wystąpiły podtopienia.
Sytuacja powodziowa jest ciągle monitorowana, w Starostwie Powiatowym nadal dyżur pełni Wydział Zarządzania Kryzysowego. Można z nim kontaktować się telefonicznie, pod numerem telefonu 55 644 02 55.
CIEKAWE WŁADZE W BRANIEWIE,,,,,,NIC TYLKO,,>< POGRATULOWAĆ >
Czytając komentarze ciśnie się stwierdzenie "oto całe Braniewo" !!!!! Jak nie ma czegoś na stronach www albo ryjoksiążce to nic się nie dzieje. Wystarczy ruszyć 4 litery sprzed komputera by zobaczyć co się dzieje w mieście. Ludzie potopicie się kiedyś albo potrujecie czekając na informację w necie. Jak wyją syreny w straży to nie znaczy, że odstraszają ptaki lub przewietrzają syrenę ale ostrzegają o czymś niedobrym. Znając życie to wszystkie sztaby kryzysowe ostatnią rzeczą jaką robią to uaktualniają strony i portale, bo na takie pierdoły po prostu szkoda czasu. Czasami warto ściszyć głośniki z disco polo w kompie (ulubiona muzyka 70% mieszkańców) i posłuchać alarmów, warto wyjść na zewnątrz zobaczyć co się dzieje a nie hejtować na portalach i wylewać swoje żale albo bez sensu komentować.
Jeszcze za poprzednich władz samorządowych pisałem, że Braniewo to miasto, które siedzi na tykającej bombie gazowej. Oczywiście nikogo to nie interesowało wtedy i nie interesuje teraz. Wszystkie władze i lokalne media udawały i cały czas udają, że tego tematu po prostu nie ma. Ćwiczenia przeprowadzone kilka lat temu na ulicy Olsztyńskiej uważam za zupełnie nieadekwatne do tego co może grozić mieszkańcom Braniewa. W Izraelu jedynie możliwość ataku bronią chemiczną ze strony libańskiej spowodowała to, że wszyscy mieszkańcy otrzymali maski gazowe. U nas wielokilometrowe bocznice kolejowe z setkami cystern z gazem i wagonami z węglem z Rosji ciągnącymi się przez całe Braniewo u nikogo nie wywołują żadnej reakcji. A wystarczyłoby wyprowadzić te ruskie cysterny i węglarki poza miasto. Nie rozumiem dlaczego dla wszystkich to temat tabu?
Na kablowej też brak info 19,20 i na stronie też tylko kamery można oglądać. Media nie miały info od Starosty czy nie udało się zgrać wideo?
Media nie widziały, co się dzieje? Starosta musi im mówić?
Tu nie ma co dyskutować. Zasrany obowiązek władz informować mieszkańców o zagrożeniach. W Suszku tez ktoś zawalił i doszło do tragedii.
czemu miasto nie podało informacji o zamknięciu kładki na Pasłece. Napisali za to o dniu przedszkolaka
Skoro z gminy braniewo i z Wilcząt oglosili to czemu inni nie mogli podac?
Na fejsbuku starostwa były informacje już w poniedziałek wieczorem
W poniedzialek byly informacje o wtorkowym alarmie :]
Nie, o powodzi. Powódź z alarmem, czy bez jest ciągle powodzią :))))
A gdyby podali od razu do wiadomości – co by to zmieniło? A to, że nie podali od razu – to niby co zmieniło? Nie widzieliście, że Pasłęka wyłazi na ulicę? Że strażacy jeżdżą?
Co Zarząd Powiatu Braniewskiego, Radni Miejscy, Gminni robili podczas tych niepokojących dni??? TO JEST MEGA WAŻNE PYTANIE KTO ODPOWIEDŹ ZNA..?!?!?!!!???
Są raporty, zgłoś się do starostwa.
Sensacja, że hoho w Elblągu pół miasta zalane objazdy i problemu nie robiono z tego powodu nie wspomnę o Pasłęku okolicy i S22 materiał o Starostwie do uwagi albo tvn 24 dajcie. Dobrze, że aktualizacje są w innych portalach i stronach bo ja fecbuka nie mam. Bez facbuka też da się żyć i wiedzieć.