Program Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020, to unijny program dofinansowania, z którego mogłyby skorzystać samorządy z województwa pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i podlaskiego we współpracy z partnerami z obwodu kaliningradzkiego. Całkowity budżet wraz z wkładem Federacji Rosyjskiej ustalono na kwotę 61,9 mln EUR, z czego 41,3 mln EUR stanowią środki europejskie, natomiast 20,6 mln EUR stanowi wkład Federacji Rosyjskiej do programu.
W ramach programu samorządy mogłby pozyskać środki na m.in. na działania w obszarze promocji kultury lokalnej i zachowania dziedzictwa historycznego, ochronę środowiska, usprawnienie komunikacji drogowej oraz zwiększenie bezpieczeństwa w obszarze przygranicznym Polski i Rosji.
Po akceptacji programu przez Komisję Europejską, wiele samorządów przygotowało projekty i z niecierpliwością oczekiwało na zatwierdzenie umowy przez polski rząd. Niestety, pomimo licznych apeli ze strony parlamentarzystów i samorządowców Rada Ministrów nie podjęła decyzji w sprawie uruchomienia programu. Jeżeli umowa nie zostanie podpisana do 31 grudnia przepadną 62 mln euro.
Zawarli porozumienia, przygotowali projekty
Powiat Braniewski wiąże z Programem Transgranicznym duże nadzieje. Pod koniec lipca zarząd podpisał deklarację z Urzędem Miejskim Okręgu Mamonowskiego w Rosji i rozpoczął przygotowanie projektu o wartości blisko 6 mln zł. Środki mają zostać przeznaczone na poprawę łączności komunikacyjnej między regionami.
Na unijne pieniądze z programu liczy także samorząd braniewski. 4 mln zł miasto planuje pozyskać na przebudowę zoo w ogród botaniczny.
Z możliwości wsparcia finansowego mogłyby skorzystać także miejskie spółki. W ramach projektu opiewającego na 2,5 mln euro, na terenie Braniewa, Gminy Budry oraz rosyjskiego Czerniachowska mają zostać zrealizowane inwestycje wodociągowe. W Braniewie zaplanowano budowę nowej sieci wodociągowej oraz modernizację przepompowni wody pitnej na ul. Szkolnej. Gmina Budry chce wykonać sieć wodociągową i zmodernizować stację uzdatniania wody w miejscowości Olszewo Węgorzewskie. Rosjanie chcą wybudować oczyszczalnię ścieków i sieć kanalizacji sanitarnej w mniejszych miejscowościach położonych w pobliżu Czerniachowska.
W ubiegłym tygodniu starosta braniewski Leszek Dziąg oraz burmistrz Braniewa Monika Trzcińska spotkali się posłem Mirosławem Pampuchem. Spotkanie dotyczyło Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja oraz Małego Ruchu Granicznego.
A gdzie poseł Krasiński, minister prezydencki Dera i wojewoda Sadowski? Już nie ma buziaków od Trzcińskiej
Dlaczego nie mówicie że miasta przygraniczne płacą za artykuły spożywcze drożej niż w Elblągu Malborku czy w Tczewie mówi się tylko ile kupują Rosjanie oczywiście bez podatku VAT
Od wielu lat ceny w Braniewie były wyższe niż np. w Gdańsku. Rosjanie kupują towary i usługi, więc ludzie mają pracę. A praca jest u nas deficytowa. Po wprowadzeniu wolnych niedziel obawiamy się zwolnień w handlu, w niedzielę zakupy w Braniewie robią głównie goście z Obwodu Kaliningradzkiego. Uważam, że w tej ustawie powinni wykluczyć powiaty przygraniczne. Praca jest cenniejsza od bezrobocia!
To Pan Starosta też z Nowoczesnej?
Z Nowoczesnej? Nie! Z PO. Z posłem Pampuchem znamy się od lat z Konwentu Powiatów jako że był starostą olsztyńskim ziemskim.
Jak widać pisowcom przeszkadzał Mały Ruch Graniczny z Rosją, a zupełnie nie mają problemu z importem milionów ton taniego ruskiego węgla i milionów litrów gazu. Potraficie jedynie pisowcy tchórzliwie minusować, a żaden z was nie odważy się wyjść na tory i zaprotestować przeciwko niszczeniu polskich kopalń. Udajecie jedynie, że tego importu nie ma, tak jak nie widzicie możliwości wzięcia kasy z programu o jakim mowa w artykule. Przecież dla was ten program istnieje tak samo jak import ruskiego węgla i gazu przez Braniewo. Nieprawdaż?