Pożar został zauważony w poniedziałek (6.03.2023) wieczorem. Około 19.00, we Fromborku, na placu miejskiej kotłowni, z pryzmy złożonej z blisko 500 ton słomy, zaczął wydobywać się ogień i kłęby gęstego dymu. Na miejsce skierowano 10 zastępów straży pożarnej. 

- W działaniach wykorzystujemy ładowarki teleskopowe, z których wykorzystaniem przewozimy palące się baloty w bezpieczne miejsce, gdzie następnie są dogaszane. Ten pożar jest pożarem na tyle trudnym i ciężkim dla strażaków z uwagi na ogniska, zarzewia ognia, które są ukryte w tej ogromnej stercie zgromadzonych materiałów palnych -informował w nocy brygadier Ireneusz Ścibiorek, komendant PSP w Braniewie.

W pryzmie znajdowało się około 500 ton słomy o szacunkowej wartości 170 tys. zł. Część biomasy udało się uratować. 

Jak informuje burmistrz Miasta i Gminy Frombork Zbigniew Pietkiewicz, pożar nie spowoduje przerw w dostawie ciepła do domów na terenie Fromborka. - Nie ma takiego zagrożenia, zapas biomasy jest wystarczający, żeby kotłowania pracowała bez jakichkolwiek przerw - mówi burmistrz Fromborka.

Służby podejrzewają, że pożar został spowodowany celowo. Sprawę wyjaśniać będzie policja. Jest to już kolejne zdarzenie na terenie powiatu braniewskiego, do którego mogło dojść w wyniku podpalenia.