Wczoraj (30.09.2019 r.) około godz.19:00 policjanci zostali powiadomieni, że w okolicy miejscowości Glinka, w przydrożnym rowie znajduje się pojazd. Na miejsce natychmiast skierowano patrol drogówki. Funkcjonariusze zastali w samochodzie kobietę, która początkowo próbowała ich zmylić co do przebiegu zdarzenia tłumacząc, że to nie ona prowadziła samochód, a nieobecny na miejscu mąż.
Policjanci szybko jednak dotarli do prawdy. Okazało się, że 43-latka jadąc w kierunku Braniewa straciła panowanie nad autem i zjechała z drogi do rowu.
- Przeprowadzone badanie jej stanu trzeźwości wykazało, że miała blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Co więcej, funkcjonariusze ustalili, że ma ona zatrzymane prawo jazdy, także za jazdę w stanie nietrzeźwości - mówi mł. asp.Jolanta Sorkowicz oficer prasowy KPP w Braniewie.
Teraz sprawą zajmą się kryminalni.
Człowiek nie wielbłąd pić musi.