We wtorek, 30 stycznia odbyła się XXXIV sesja Rady Powiatu Braniewskiego. Jeden z ważniejszych tematów, które zostały poruszone podczas ostatniego posiedzenia dotyczył Powiatowego Centrum Medycznego w Braniewie. Chodzi o kwestię dostosowania szpitala do obowiązujących wymogów sanitarnych i technicznych określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia z 26 czerwca 2012 r.
Jak poinformował radnych prezes PCM Jan Godowski, głównym problemem w braniewskiej placówce jest blok operacyjny. Na razie nie wiadomo czy wystarczy generalny remont, czy konieczna będzie budowa nowego w innym miejscu. Opinię w tej sprawie ma przygotować zewnętrzna firma.
- Sugestia lekarzy jest, żeby wybudować nowy blok na dachu budynku, powyżej 4 piętra. Musi się do tego odnieść architekt i projektant, czy będzie to możliwe. Czy wytrzymają fundamenty, czy da radę podnieś windę, czy będzie zachowane ciśnienie wody, żeby dojść na 5 piętro - mówił prezes PCM.
Kolejnym wymogiem, które musi spełnić placówka jest zapewnienie rezerwowego źródła zaopatrzenia w wodę.
- Nasze ujęcie w ogóle nie funkcjonuje. Trzeba opracować dokumentację i wykonać remont razem ze stacją uzdatniania wody - wyjaśniał Godowski.
Poza blokiem operacyjnym i zapasowym zaopatrzeniem w wodę konieczne są także remonty pomieszczeń, częściowa wymiana instalacji elektrycznej i doposażenie oddziałów w specjalne myjnio-dezynfektory. Na dostosowanie szpitala do wymogów określonych w rozporządzeniu, samorząd powiatowy chce przeznaczyć w ciągu 8 lat prawie 5 mln zł.
Na spełnienie warunków określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia z 26 czerwca 2012 r. ws. szczegółowych wymagań sanitarnych i technicznych, jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, placówki miały czas do końca 2017 roku. Termin na dostosowanie się do tych przepisów był kilkakrotnie przekładany.
W listopadzie zeszłego roku weszła w życie nowelizacja ustawy o działalności leczniczej (Dz.U. z 2016 r. poz. 1638 ze zm.), która zobligowała placówki niespełniające wymogów do wystąpienia o stosowną opinię do sanepidu. Te podmioty, które rozpoczęły tzw. program dostosowawczy, powinny były przed końcem roku poprosić inspekcję sanitarną o wydanie opinii, czy nie zagrażają bezpieczeństwu pacjentów.
W całym kraju do Państwowej Inspekcji Sanitarnej wpłynęło kilkaset wniosków. W województwie warmińsko-mazurskim o przeprowadzenie kontroli zwróciło się około 70 placówek leczniczych.
Jak informuje Janusz Dzisko, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie – na Warmii i Mazurach nie ma placówki, która spełniłaby wszystkie wymogi zawarte w rozporządzeniu.
Postanowienia sanepidu zostaną wydane pod koniec stycznia lub na początku lutego. Na podstawie tych opinii wojewoda, wyda decyzję w sprawie dalszych losów placówek.
Nowy blok operacyjny na 5 tym piętrze? Przecież ten budynek się sypie i osuwa - radzę się dobrze przyjrzeć. I w ogóle - oddział chirugiczny na 4-tym piętrze? A co w przypadku pożaru? Czy to nie ładownie pieniędzy w przestarzałe i niebezpieczne rozwiązanie? Nie lepiej wybudować parterowe skrzydło (oddział + blok) i połaczyć korytarzem z głownym budynkiem?
Radny Andrzej poucza
A co prezes i zarząd powiatu robił przez całą kadencję skoro wiadomo o tym od 2012? Teraz zostawicie problem tym co przyjdą po was?
Właśnie kolego od 2012 roku i poprzedni zarząd nawet palcem w tym kierunku nie ruszył!!!
Bez wsparcia z państwowej kasy nie da rady,w przeciwnym razie powiat będzie musiał przesuwać środki z innych wydatków
Zeby tak jeszcze lekarzy co niektorych , dostosować , do człowieczenstwa...I nikt nie mówi tu , o Leśnej Górze , ale o olewatorstwie i rozbuchanym ego..
To tak jak ratowanie tonacego statku :/